Skip to main content

News Category: Premiery

Premiery płytowe 05.04.2024

Ależ w tym tygodniu będzie różnorodnie! Od czego by tu zacząć… Może nietypowo przyjrzyjmy się najpierw albumom koncertowym. W tym segmencie znajdziemy dwa interesujące krążki: legendę w postaci Bonnie Tyler oraz nu jazzową rewelację Gogo Penguin. Równie ciekawie dzieje się na scenie szeroko rozumianej alternatywy. Fenomenalny materiał nagrał londyński duet Mount Kimbie, a wtóruje im Still Corners. Natomiast jeśli jesteście fanami songwriterów, rzućcie okiem w stronę Conan’a Grey’a. Na koniec trochę metalu w różnych odsłonach. Dla słuchaczy death metal u polecamy płyty od Ingested i Witch Womit. Zwolennicy bardziej psychodelicznych brzmień odnajdą się w muzyce od Acid Mammoth oraz Under The Sun. Wolicie bardziej wesołe oblicze metalu? Nie ma problemu – sprawdźcie najnowsze Korpiklaani.

Bonnie Tyler – Bonnie Tyler In Berlin
Edel Music & Entertainment

GoGo Penguin – Live in Manchester
Sony Music Entertainment

Mount Kimbie – The Sunset Violent
Warp Records

Still Corners – Dream Talk
Wrecking Light Records

Conan Gray – Found Heaven
Republic Records

Ingested – The Tide Of Death And Fractured Dreams
Metal Blade Records

Witch Vomit – Funeral Sanctum
20 Buck Spin

Acid Mammoth – Supersonic Megafauna Collision
Heavy Psych Sounds

Under The Sun – The Bell Of Doom
Under The Sun

Korpiklaani – Rankarumpu
Nuclear Blast

Premiery płytowe 15.03.2024

Nie ma co ukrywać, dzisiejsze premiery muzyczne obfitują w naprawdę różnorodne i duże nazwy! Co słychać w mainstreamie? Nowym albumami obdarzyli nas król popu – Justin Timberlake. Ciekawy krążek dostaliśmy również od rockowego Kid Kapichi i komediowo-power metalowych DragonForce. Notabene jeden i drugi skład niedawno gościliśmy na koncertach w Polsce. Jeśli bliższe Waszemu sercu są cięższe klimaty, rzućcie okiem na świeże dzieło rzeźników z Aborted lub VLTIMAS. A może szukacie bardziej mrocznych i nietuzinkowych wydawnictw? W takim razie możemy polecić soundtrack autorstwa belgijskiego Amenra. Dla fanów krótszych form fajną propozycją będzie EP od metalcore’owego składu Erra. Na dokładkę intrygujące wydawnictwo koncertowe od jazzmana Greg’a Foat’a. Zapraszamy do słuchania!

Justin Timberlake – Everything I Thought It Was
Sony Music Entertainment

Kid Kapichi – There Goes The Neighbourhood
Spinefarm Music Group

DragonForce – Warp Speed Warriors
Napalm Records

Aborted – Vault Of Horrors
Nuclear Blast

VLTIMAS – EPIC
Season of Mist

Amenra –  Skunk (Original Motion Picture Soundtrack)
Sonhouse

Erra – Cure
UNFD

Greg Foat – Live at Can Rudayla
Blue Crystal Records

Premiery płytowe 01.03.2024

W tym tygodniu premiery miały płyty bardzo różnorodne. Od weteranów sceny, po świeżą krew. Tych pierwszy z pewnością reprezentuje solowe wydawnictwo Bruce’a Dickinson’a (Iron Maiden), czy podobno ostatni krążek industrialnej legendy Ministry. Nieco młodsi pokoleniowo, ale równie zasłużeni w swoich gatunkach są thrashowcy z Suicidal Agels, Greccy power metalowcy z Firewind i brytyjska ikona nowszej fali alternatywy, czyli Kaiser Chiefs. Zróbmy jeszcze jeden krok ku współczesności. Znajdziemy tam kolejną propozycję dla fanów power metalu – Amaranthe (na których koncert serdecznie zapraszamy!) i naprawdę intrygujący, alternatywny materiał Everything Everything. Na zakończenie jeszcze dwie propozycje z przeciwległych biegunów. Rap – Schoolboy Q. Jazz – Little North. Sprawdźcie, zdecydowanie warto!

Bruce Dickinson – The Mandrake Project
Duellist Holdings Ltd

Ministry – Hopiumforthemasses
Nuclear Blast

Suicidal Angels – Profane Prayer
Nuclear Blast

Firewind – Stand United
AFM Records

Kaiser Chiefs – Kaiser Chiefs’ Easy Eighth Album
Kaiser Chiefs Recording Ltd

Amaranthe – The Catalyst
Nuclear Blast

Everything Everything – Mountainhead
BMG Rights Management

ScHoolboy Q – Blue Lips
Interscope Records

Little North – While You Wait
ACT Music

Premiery płytowe 23.02.2024

Dzisiejszy dzień obfituje w absurdalną wręcz ilość ciekawych, metalowych premier oraz kilka smaczków z innych gatunków. Zaczniemy jednak od ciężkich brzmień, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie. Były wokalista Iron Maiden Blaze Bayley powraca po chorobie z nową, klasycznie heavy metalowym albumem. Wtóruje mu Mick Mars znany z Mötley Crüe ze swoim solowym krążkiem. Zapuszczając się w nieco cięższe rejony znajdziemy materiał od weteranów metalcore’a  z Darkes Hour, progresywnych black metalowców z Borknagar i eksperymentujących francuzów z Fange. Na deser totalnie szalona, pierwsza od 10 lat płyta Job For A Cowboy. A co słychać w innych gatunkach? Tu mamy dla Was dwie polecajki: klasycznie dostojna kolaboracja Rod Steward x Jools Holland oraz redefiniujący muzykę orkiestrową Meute.

Blaze Bayley – Circle Of Stone
Blaze Bayley Recording

Mick Mars – The Other Side Of Mars
1313 LLC

Darkest Hour – Perpetual | Terminal
MNRK Records LP

Borknagar – Fall
Century Media Records Ltd.

Fange – Perdition
Throatruiner Records

Job For A Cowboy – Moon Healer
Metal Blade Records, Inc.

Meute – Empor
TUMULT serviced by NEUBAU Music

Rod Stewart – Swing Fever
Warner Music UK

Premiery płytowe 09.02.2024

Wśród najnowszych premier muzycznych zdecydowanie króluje metal, choć i z innych gatunków nie zabrakło kilku ciekawych propozycji.

Zacznijmy jednak od tych najcięższych brzmień, wśród których warto wyróżnić grobowy death metal od Spectral Voice oraz nieco bardziej nowoczesnych deathcore’owców z The Last Ten Second Of Life. Pozostańmy w temacie metalu, ale zejdźmy pół tonu niżej. Jeśli oprócz ciężaru cenicie sobie również melodie, koniecznie sprawdźcie najnowszy materiał weteranów nu metalu ze Static-X i mołdawskiej rewelacji ostatnich lat, czyli Infected Rain.

Jest Wam jednak bliżej do rockowego, niż metalowego brzmienia? W takim razie polecamy najnowszy materiał Normandie, gdzie nowoczesny rock miesza się z odrobiną post-hardcore’u.

Teraz zmieńmy klimat. Fani muzyki spod znaku jazzu i blues’a koniecznie powinni zainteresować się nowymi krążkami Michał Kaczmarczyk Trio i Brittany Howard. Pop? Też się coś znajdzie! Zara Larrson dostarczyła naprawdę przepyszny krążek. Na deser jeszcze jedna perełka – zróbcie sobie tą przyjemność i sprawdźcie najnowszy, neofolkowy materiał Chelsea Wolf.

Spectral Voice – Sparagmos
Dark Descent Records
https://open.spotify.com/album/4gZZupxA4WisdnvLgR7frh

The Last Ten Seconds Of Life – No Name Graves
Unique Leader Records
https://open.spotify.com/album/5e4EUEcJ1CBfNGmPY9EGf7

Static-X – Project Regeneration, Vol. 2
Otsego Entertaiment Group
https://open.spotify.com/album/0vOqG6qLoZ7JPJ3vfRuajk

Infected Rain – Time
Napalm Records
https://open.spotify.com/album/4UuoEsU6WFynAeNG4XaZHK

Normandie – Dopamine
Easy Life Records
https://open.spotify.com/album/5K889aEPnh7CwnPoNIjepu

Michał Kaczmarczyk Trio – Let’s Take A Ride
Michał Kaczmarczyk
https://open.spotify.com/album/3u5QCaGVfuNseWnSav6j5H

Brittany Howard – What Now
Island Records
https://open.spotify.com/album/4c74QJnuaNS0Le46LHrwfC

Zara Larsson – Venus
Epic Records
https://open.spotify.com/album/0qqZ6HD72So93exL9rH7zi

Chelsea Wolfe – She Reaches Out To She Reaches Out To She
Loma Visita Recordings
https://open.spotify.com/album/4uJMF1xAEk9IgPA5UbwNA6

Premiery płytowe 19.01.2024

W premierach z tego tygodnia zdecydowanie przeważa gitarowe granie, chociaż znajdzie się też kilka innych perełek. Co wiec warto sprawdzić? Zacznijmy od „Saviors”, czyli kolejny utwór już chyba legendarnego Green Day, na dokładkę trochę klasycznego heavy metalu od Saxon i solowa płyta Krzyśka Sokołowskiego znanego z Nocnego Kochanka. A może wolicie coś bardziej alternatywnego? Solidna dawka słonecznego emo (w najlepszym tego słowa znaczeniu) rodem z Hiszpanii od Viva Belgrado powinna sprawdzić się idealnie. Natomiast jeśli chcecie odejść od gitarowego brzmienia, koniecznie sprawdźcie najnowsze dzieło holenderskiego lutnisty Jozefa van Wissema. Na koniec krótkie spojrzenie na Polskę, gdzie warto rzucić uchem na krążki Dawida Kwiatkowskiego oraz Pawbeats.

Green Day – „Saviors”
Reprise Records

Saxon – Hell, Fire And Damnation
Silver Lining Music

Krzysztof Sokołowski – Taki jak ja
Sokołowski

Viva Belgrado – Cancionero de los Cielos
Salmorejo

Jozef van Wissem – The Night Dwells In The Day
Jozef van Wissem

Dawid Kwiatkowski – Pop Romantyk
Warner Music Poland

Pawbeats – Dzienna
OUT LABEL

Premiery płytowe 24.11.2023

Witajcie w kolejnym przeglądzie najciekawszych premier tygodnia! Jakiej muzyki doczekaliśmy się w ostatnich dniach? Zdecydowanie znajdziemy kilka nieoczywistych perełek i nie mniej interesujących, dużych nazw. W temacie podziemia zdecydowanie królował metal z fenomenalnym „gruzem” od Fuming Mouth i Impending Doom na czele. Jeśli preferujecie bardziej przystępne brzmienia, koniecznie sprawdźcie nowe materiały od Dave Matthews Band, The National i Busta Rhymes. Wolicie polską muzykę? Też fajnie! W takim razie włączajcie Dziwną Wiosnę, Michała Szpaka i Bryskę.

Dziwna Wiosna – Duchy.Disco
Agora S.A.

Michał Szpak – Nadwiślański Mrok
Warner Music

Bryska – Biorę Wdech (hikikomori)
e-Muzyka

Dave Matthews Band – Walk Around The Moon
Bama Rags Recordings

Busta Rhymes – Blockbusta
Epic Records

The National – Laugh Track
4AD

Impending Doom – Last Days
Impending Doom

Fuming Mouth – Last Day Of Sun
Nuclear Blast

Premiery płytowe 10.11.2023

Nowości płytowe z tego tygodnia obfitują przede wszystkim w interesujące wydawnictwa live. Otrzymaliśmy archiwalne nagrania koncertu Jimiego Hendrixa z 1967 roku oraz współczesny materiał nagran na żywo od weteranów ekstremalnego metalu z Triumph Of Deat. Na dokładkę dołóżmy niesamowicie zrealizowany koncert Skalpel i mamy piękną trójcę. Oprócz tego, wśród premier znalazło się kilka krążków z zupełnie nową muzyką. Zdecydowanie największą nazwą, która dostarczyła nam nowości w postaci wersji delux swojego ostatniego krążka, jest włoski Maneskin. Fani nieco cięższych brzmień powinien zainteresować Helmet, a wśród polskich wykonawców warto rzucić okiem w stronę Dr. Misio.

Przy okazji musimy wspomnieć o wyjątkowym wydawnictwie BOKKA, którzy z okazji 10-lecia wydali składankę ze swoimi 10. największymi hitami. Część z nich na pewno usłyszycie na koncercie grupy, która wystąpi w ramach naszego XX-lecia już 8 grudnia.

Zapraszamy do słuchania!

The Jimi Hendrix Experience – Hollywood Bowl August 18 1967

Sony Music Entertainment

Triumph of Death – Resurrection Of The Flesh: Thriumph Of Death Live 2023

BMG Entertainment

Skalpel – Big Band Live

Nopaper Records

Maneskin – Rush! (Are You Coming?)

Sony Music Entertainment

Helmet – Left

Edel Records

Dr. Misio – Chory Na Polskę

Agora S.A.

Bokka – Bokka Hits 10

PIAS Records

Październikowe premiery płytowe. Czego warto posłuchać?

Smolik / Kev Fox – Belly On The Whale

Kayax Production

Smolik / Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa – brytyjskiego songwrittera. Od debiutu tej znakomitej pary minęło już 8 długich lat, w trakcie których, wielu o nich zapomniało. Jakże niesłusznie! Ich drugi krążek to z jednej strony świetne piosenki, a z drugiej wyśmienite, pełne finezji kompozytorskiej utwory. Co wśród nich znajdziemy? Trochę lat 80., trochę nowej alternatywy, a trochę post-punkowej motoryki. Ta, wydawałoby się dość egzotyczna mieszanka skutkuje materiałem, którego naprawdę wybornie się słucha. Melodia przeplata się z wrażliwością, wyśmienite wokale uzupełniają się ze świetnym songwrittingiem. Idealna płyta, która połączy wiele pokoleń słuchaczy i gustów muzycznych.

King Gizzard & The Lizard Wizard – The Silver Cord

KGLW

Mamy listopad, a Australijczycy z King Gizzard & The Lizard Wizard wydali dopiero, o zgrozo, drugą płytę w tym roku. Dla niewtajemniczonych to duża liczba, ale dla kontrastu dodam, że rok wcześniej doczekaliśmy się aż 6 krążków od tego składu! Ale jakie jest „The Silver Cord”? Absolutne świeże i świetne! Po surf rocku, thrash metalu, przygodzie z psychodelią i eksperymentami z mikrotonalnością, przyszedł czas na elektroniczno-synthowe rejony. Gitarowi ortodoksi mogą złapać się za głowę słysząc, w jakim kierunku poszedł zespół. Jednak bez obawy. Absolutnie wszystko, czego dotkną się ci szaleńcy staje się złotem i nie inaczej jest w tym przypadku. Nie sposób opisać, co dzieje się na tych kilku utworach – od niema „kraftwerkowych” klimatów, przez acid techno po nieklasyfikowalne szaleństwo. Zróbcie sobie tą przyjemność i sprawdźcie sami, czym uraczył nas jeden z najbardziej kreatywnych zespołów na świecie.

Zespół Sztylety – Tak Będzie Lepiej

Piranha Music

Polskie, alterantywne podziemie ma się świetnie. Wydaje się, że tak postawiona teza ma solidne podstawy w czasie, gdy zespoły pod skrzydłami Peleton Records święcą coraz większe triumfy, a ikona sceny, czyli Syndrom Paryski u progu wyjścia do mainstreamu postanowiła się rozpaść i osiąść na mieliźnie podziemnej legendy. Ale zostawmy te rozważania. Gdzieś z boku tego całego zamieszania powoli rósł sobie przez ostatnie lata Zespół Sztylety. Po wydaniu kilku epek i jednego albumu długograjęcego w 2020 roku, w końcu wydali album, który może przedefiniować ich miejsce w muzycznym szeregu. „Tak Będzie Lepiej” to zbiór numerów osadzonych gdzieś pomiędzy punkiem, hardcorem i emo w swoich najlepszych, melodyjnych wydaniach. Szerokie pasma melodyjnych gitar, galopująca perkusja, krzyczany i śpiewany wokal. Te elementy zmiksowane zostały w zaskakująco lekkostrawny miks muzyczny, który przefiltrowano przez szczerą emocjonalność młodych ludzi. W warstwie lirycznej będzie umiarkowanie smutno i dekadencko, z kilkoma tylko promieniami słońca. Jeśli chcecie się dowiedzieć o co chodzi dorastającemu, gitarowemu pokoleniu i zmierzyć się z materiałem nie idealnym, ale z absolutnie wielkim potencjałem, nie ma od czasów Syndromu Paryskiego lepszej propozycji.

The Rolling Stones – Hackney Diamonds

A Polydor Records

Panowie z The Rolling Stones naprawdę już nie muszą. Mogliby spocząć na jak najbardziej zasłużonych laurach i wieść spokojne życie na rockowej emeryturze. Postanowili jednak inaczej i wieku około 80 lat dostarczyli nam nowy krążek. Czy był potrzebny? Kwestia dyskusyjna. Czy jest dobry? Kurcze, jest! Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że zespół nie próbuje wymyślać się na nowo i porusza w doskonale sobie znanych obszarach. Jednak nie ma w tym nic złego, ponieważ dostajemy absolutnie przebojowy rock’n’roll, który tylko momentami prezentuje się nieco bardziej nostalgicznie niż w poprzednich dekadach. Ten muzyczny wehikuł czasu nie tylko świetnie uderza w nuty, które wszyscy doskonale już znamy, ale daje słuchaczowi również pewny rodzaj satysfakcji pokazując, że niektóre rozwiązania i klisze w muzyce rzeczywiście wydają się ponadczasowe. Do pełni szczęścia uraczeni zostaliśmy selekcją trzech gościnnych występów z najwyższej półki: Paul McMartney, Elton John i Lady Gaga. I tak się toczy ten kamień od ponad 60. Lat

Furia – Huta Luna

Self Relesed

Furia dowodzona przez Nihila od lat otoczona jest kultem i kontrowersją na rodzimej scenie black metalowej. Jedni widzą w postaci lidera geniusza i artystę absolutnego. Drudzy, coraz bardziej odklejoną personę ze swoimi nie do końca ciekawymi wizjami muzycznymi. Jednak każdy z obozów musi przyznać, że Ślązacy są „jacyś” i nie można przejść obok nich obojętnie. Jak do tych opinie ma się ich najnowsze dzieło, czyli „Huta Luna”? Bądźmy szczerzy, prawdopodobnie niczego w tych podziałach nie zmieni. Przyjrzyjmy się jednak, jak do albumu mogą podejść obie grupy. Zwolennicy powiedzą, że trwający przez ¾ krążka blast perkusyjny ma wiele ukrytych niuansów i niesamowicie niesie cały materiał. Przeciwnicy tylko ziewną i wyśmieją minimalizm tej sekcji. Pierwsi nazwą prawie półgodzinne, bliżej niekreślone zakończenie „klimatycznym” i „wizjonerskim”, drudzy „przypadkowymi dźwiękami z sali prób”. Są jeszcze gitary. W tym temacie akurat jest szansa na kompromis – gitary są absolutnie fenomenalne! Furia jest tego typu zespołem, który albo pokochasz od pierwszego wejrzenia, albo będziesz się krzywił przy jakichkolwiek jego dźwiękach. „Huta Luna” wymaga więc osobistego sprawdzenia i określenia, do której grupy należysz.

Oprócz tego, polecamy również:

The Kills – God Games
Domino Recording

Dj Shadow – Action Adventure
Reconstruction Productions

Orchestral Manoeuvres in the Dark – Bauhaus Staricase
100% Records

Year Of The Knife – No Love Lost
Pure Noise Records

WaluśKraksaKryzys – + piekło + niebo +
Mystic Production

Premiery płytowe 24.03.2023

Depeche Mode – Memento Mori
Sony Music Entertainment

„Memento Mori” to 15-sty album studyjny Depeche Mode – pierwszy w składzie Dave’a Gahana i Martina Gore’a po tragicznej śmierci współzałożyciela Andrew „Fletcha” Fletchera w 2022 roku. Płyta została wyprodukowana przez Jamesa Forda i Martę Salogni. Pomysł na „Memento Mori” zaczął rodzić się na początku pandemii, co zaowocowało piosenkami inspirowanymi bezpośrednio tym okresem. Kolekcja składa się z 12 utworów obejmujących różnorodne nastroje: od złowrogiego początku – paranoi i obsesji – do ostatecznego rozwiązania – katharsis i radości – ze wszystkimi punktami pomiędzy.

Lana Del Rey – Did you know that there’s a tunnel under Ocean Blvd
Universal Music Group

„Did you know that there’s a tunnel under Ocean Blvd” to dziewiąty krążek jednej z najbardziej uznanych współczesnych piosenkarek i autorek tekstów Lany Del Rey. Wydawnictwo zawiera 16 utworów i przerywników z udziałem: Father John Misty, Tommy Genesis, Jon Batiste, Bleachers i innych. Album jest następcą świetnie przyjętych materiałów z 2021 roku: „Chemtrails Over The Country Club” oraz „Blue Banisters”.

Fall Out Boy – So Much (For) Stardust
Elektra

Multiplatynowa, rockowa formacja Fall Out Boy powraca ze swoim wysoce oczekiwany ósmym studyjnym album „So Much (For) Stardust”. Krążek to powrót zespołu na wielu frontach; jednym z nich jest ponowne spotkanie z uznanym producentem Nealem Avronem, z którym zespół pracował przy trzech poprzednich albumach („From Under the Cork Tree”, „Infinity on High”, „Folie à Deux”). „So Much (For) Stardust” to następca wydanej w 2018 roku płyty „M A  N  I  A”, która zapewniała Fall Out Boy nominację do Grammy. Album był trzecim z rzędu i czwartym w ogóle, który dotarł szczyt listy sprzedaży w Stanach Zjednoczonych.

Electric Callboy – Tekkno (Tour Edition)
Sony Music Entertainment

Wyprzedane koncerty, największe europejskie festiwale i wreszcie pierwsza miejsce na niemieckich listach przebojów. Metalcore’owy zespół Electric Callboy z Castrop-Rauxel wkroczył do mainstreamu, gdzie inspiruje całe rzesze słuchaczy. Album „Tekkno (Tour Edition)” zawiera utwory z wersji podstawowej oraz dodatkowo 5 bonusowych piosenek wykonanych na żywo podczas europejskiej trasy koncertowej zespołu w 2022 roku.

Bella Poarch – Dolls
Warner Music Group

Bella Poarch jest jedną z najbardziej znanych celebrytek w serwisie TikTok. We wrześniu 2020 roku podzieliła się wideo, które otrzymało ponad 48 milionów polubień, co nie udało się do tego czasu żadnemu innemu postowi na TikTok. Z dziesiątkami milionów followersów, Filipińsko-amerykańska dziewczyna mieszkająca na Hawajach jest jedną z najbardziej śledzonych osób w sieci społecznościowej. To po części, dlatego jej debiut muzyczny przyciągnął wiele uwagi w maju 2021 roku, a teledysk do Build A Bitch pobił jeden z rekordów YouTube. 

The Natural Lines – The Natural Lines
Bella Union

Artysta znany wcześniej jako Matt Pond PA powraca z debiutanckim albumem zatytułowanym „The Natural Lines”. Jednocześnie jest to wyraźnie dzieło Pond’a, ale jednocześnie ogromny skok naprzód w zakresie tworzenia piosenek, melodycznej bezpośredniości, szczegółów współpracy i mądrze pytających tekstów, a rezultatem jest wspaniały album intymnych refleksji od przemianowanego i ożywionego talentu.

Cécile McLorin Salvant – Mélusine
Nonesuch Records

Cécile McLorin Salvant to amerykańska wokalistka jazzowa. W 2010 roku została laureatką pierwszej nagrody Thelonious Monk International Jazz Competition, a wkrótce potem wydała swój pierwszy album, Cécile. Jej drugi album, Woman Child, ukazał się w 2013 roku i rok później został nominowany do nagrody Grammy za najlepszy jazzowy album wokalny. Salvant wygrała cztery kategorie w 2014 DownBeat Critics’ Poll: jazzowy album roku, żeńska wokalistka, wschodząca gwiazda jazzu i wschodząca gwiazda żeńskiej wokalistyki. Jej trzeci album, 2015’s For One to Love, otrzymał wielkie uznanie krytyków z The New York Times, The Guardian i Los Angeles Times. Przyniósł jej nagrodę Grammy za najlepszy jazzowy album wokalny w 2016.

Goya – Rozdział VIII
Agora S.A.

Zespół Goya znany z wielu melodyjnych ciepłych utworów, które szturmem zdobyły listy przebojów – „Smak słów” czy „Tylko mnie kochaj” – tym razem wysyła nas w lata 90te. Album „Rozdział VIII” jest sumą inspiracji muzyką, na której wychował się zespół, i która miała na nich największy wpływ. Jest to ukłon w kierunku idoli muzycznych zespołu, tworzących pop na najwyższym poziomie – między innymi: Fleetwood Mac, Annie Lennox, Kate Bush i wielu innych. Delikatny miękki głos Magdy Wójcik – jedyny w swoim rodzaju i jedyny taki na naszej krajowej muzycznej scenie – lekko unosi się wraz z piękną aranżacją. Ten „Rozdział…” lekko wpada w ucho, albowiem dużo w nim przestrzeni i powietrza.

Asster – Mowa Węży
Asster, e-Muzyka

Album Asstera „Mowa Węży” to najbardziej oczekiwany debiut roku. Na płycie gościnnie pojawiają się czołowi twórcy polskiego rapu, jak i młode wschodzące gwiazdy: Malik Montana, Kaz Bałagane, Macias, Młody Ba i AG. Tytułowy wąż jest motywem przewodnim identyfikacji wizualnej płyty – reprezentuje zdradzieckie i fałszywe oblicze branży muzycznej, z którą musi mierzyć się wielu młodych twórców. Węże symbolizują też fałszywych przyjaciół, którzy kręcąc się wśród zdolnych, dobrze zapowiadających się osób, próbują ugrać coś dla siebie. Jak to ujął sam artysta: „Nauczyłem się żyć pośród nich i rozumieć ich język.”

Debby Friday – Good Luck
Sub Pop Records

Zwykłe cykle dorastania – załamywanie się, zbieranie sił, by się podnieść, trudne potknięcia, robienie czegoś od nowa – mogą być co najmniej nieprzyjemne, ale według Debby Friday, jej tragedie i chwały wymagają delektowania się. Tracąc złudzenia, zyskując oczekiwania, zagłębiając się w prywatny, duszny kalejdoskop tego, co możliwe i tego, co daremne – „Good Luck”, jej debiutancki zbudowany jest na przyjmowaniu skomplikowanych spadków i górskich wzlotów z czymś w rodzaju wdzięku. Urodzona w Nigerii, a następnie emigrująca do różnych zakątków Kanady – od Montrealu przez Vancouver po Toronto – Debby Friday rozpoczęła swoją wędrówkę przez przestrzeń i czas, gdy zaszło słońce. Nocne życie było jej wyzwoleniem od twardości domowego życia, a ona wpadła w nie ciałem i duszą, całkowicie uwiedziona.