NEWS
Turnstile otwierają ten tydzień premier z przytupem – ich nowy materiał to kolejny krok w stronę eklektycznego, tanecznego hardcore’u, który z równą łatwością wpada na festiwalową scenę, jak i do klubowych głośników. Ich energia udziela się od pierwszych sekund, a granice między punkiem, funkiem i alternatywą coraz bardziej się zacierają. Z zupełnie innego świata nadchodzą Pulp – ich powrót to nostalgiczny ukłon w stronę britpopu, ale z odświeżonym brzmieniem, które wciąż potrafi zaskoczyć. A jeśli bliżej Wam do stadionowego rozmachu i metalowego riffu – Volbeat znów dostarczają solidną dawkę melodyjnego rock’n’rolla.
W cięższych klimatach też jest na czym zawiesić ucho. Katatonia kontynuuje swoją podróż przez melancholijne, progresywne pejzaże – duszne, chłodne, ale wciągające jak zawsze. Z kolei Gaahls Wyrd proponują black metal o wyraźnie rytualnym, hipnotyzującym charakterze – mniej chaosu, więcej atmosfery. Na drugim biegunie ciężaru plasuje się Tesa – łotewskie trio serwuje hałas pełen napięcia, łącząc sludge, post-metal i noise w jeden duszny monolit.
W segmencie hip-hopowym też sporo się dzieje. Lil Wayne powraca z albumem, który przypomina, że jego wpływ na gatunek wciąż jest aktualny, natomiast Little Simz – jak to on – rozbraja słuchacza zaskakującymi zwrotami, elektroniką, brutalnym humorem i kompletną nieprzewidywalnością. Słowem: premiery nie do przegapienia.
Turnstile – Never Enough
Roadrunner Records
Pulp – More
Rough Trade Records
Volbeat – God Of Angels Trust
Universal Music
Katatonia – Nightmares As Extensions Of The Waking State
Napalm Records
Gaahls Wyrd – Braiding The Stories
Season of Mist
Tesa – Tnterval
My Proud Mountain
Lil Wayne – Tha Carter VI
Young Money Records
Little Simz – Lotus
AWAL Recordings