Skip to main content

News Category: News

Air wydadzą reedycję płyty „Moon Safari” Premiera rocznicowego wydania już 8 marca 2024

Aby na jeszcze większą skalę świętować 25. rocznicę wydania przełomowego, debiutanckiego albumu „Moon Safari”, 8 marca 2024 duet Air wyda edycję deluxe swojego dzieła.

Wydanie (Deluxe 2CD/Blu Ray Audio-Video) zawierać będzie materiał w jakości Dolby Atmos, a także rzadkie czy wcześniej niepublikowane nagrania, jak również film Mike’a Milla z 1998 roku pt. „Eating, Sleeping, Waiting & Playing”. Dokument nakręcony został podczas pierwszej w historii światowej trasy koncertowej zespołu.

Informacja o premierze „Moon Safari – 25th Anniversary Deluxe Edition” ukazuje się po tym, jak Air ogłosił, że wykona swoją debiutancką płytę w całości, podczas koncertów, które odbędą się w lutym i w marcu w Europie. Ponieważ bilety na występy wyprzedały się w ekspresowym tempie, duet dodał kolejne daty na późną wiosnę i lato, w tym na legendarny festiwal Sonar w Barcelonie.

Obchodząca 25. rocznicę wydania płyta „Moon Safari” wyniosła Nicolasa Godina i Jeana-Benoîta Dunckela na najwyższy szczebel drabiny muzyki elektronicznej i odcisnęła niezatarte piętno na popkulturze końca XX wieku.

Pomimo tego, że Godin i Dunckel byli wówczas młodymi dwudziestokilkulatkami i wydali do tej pory tylko jedną EP-kę, ci dwaj studenci astrofizyki i architektury zaczęli tworzyć swój własny wszechświat z pewnością siebie i rodowodem doświadczonych profesjonalistów.

Spuścizna albumu jest dziś niezaprzeczalna, ale w momencie premiery wielomilionowy sukces wcale nie był pewny. W okamgnieniu wpływ brzmienia downtempo spod znaku Air można było dostrzec w każdym zakątku świata.

Byliśmy duetem robiącym coś elektronicznego, marzącym o sprzedaży 10 000 egzemplarzy i byciu uznanym przez innych muzyków za fajnych. Wtedy nagle poznaliśmy świat. Według mnie brzmienie tego albumu jest głębokie, uniwersalne, pełne miłości i tajemnicy – wspomina Dunckel.

Dzięki „Moon Safari”, muzyka Air zafascynowała niektórych z wielkich wizjonerów końca XX wieku – Davida Bowiego, Madonnę, Becka – a także wpłynęła na wybitnych estetów nadchodzącego wieku – w tym Charlotte Gainsbourg, Kevina Parkera i Sofię Coppolę, której twórczy związek z Air stał się równie synergiczny, jak związek Angelo Badalamentiego i Davida Lyncha (kolejny fan Air).

„Moon Safari” przyniosło przebojowe single „Kelly Watch The Stars”, „All I Need” i „Sexy Boy” i rozeszło się w milionach egzemplarzy na całym świecie, a Air zyskał status headlinera na najważniejszych festiwalach. Po 25 latach nietrudno zrozumieć, dlaczego „Moon Safari” przetrwało próbę czasu. To nastrój, w którym chce się żyć wiecznie. Objawienie. Muzyka dla lepszej przyszłości.

Dla mnie „Moon Safari” jest doskonałe – podsumowuje Godin.

Nowy album The Smile!

Wall Of Eyes” – nowy album zespołu The Smile jest następcą wydanego w 2022 roku debiutanckiego albumu „A Light For Attracting Attention„, który spotkał się z uznaniem słuchaczy i wielu dziennikarzy m.in. z The Guardian, Pitchfork, The Observer, The Needle Drop, Rolling Stone, New York Magazine, Uncut i MOJO. Nagrany między Oxfordem a Abbey Road Studios, został wyprodukowany i zmiksowany przez Sama Petts-Daviesa i zawiera aranżacje smyczkowe London Contemporary Orchestra.

Historia tego niezwykłego projektu rozpoczęła się w 2021 roku. Jonny Greenwood, gitarzysta brytyjskiej grupy Radiohead, wykorzystując czas przymusowej separacji od fanów, postanowił zaprosić do współpracy kolegę z zespołu, Thoma Yorke’a„Jonny przyszedł z kilkoma pomysłami, a że ja go nie widziałem od jakiegoś czasu, zacząłem zastanawiać się, co mogę z tym zrobić? 

To było naprawdę miłe” – wspomina lider Radiohead, zaś Greenwood dodaje: „The Smile powstał z chęci pracy nad muzyką z Thomem podczas lockdownu. Nie mieliśmy dużo czasu, ale chcieliśmy po prostu dokończyć kilka piosenek razem. To był bardzo szybki start, jednak to dobry sposób na tworzenie muzyki”. Do współpracy zaprosili perkusistę, Toma Skinnera, znanego z jazzowego zespołu Sons of Kemet.  

Świat dowiedział się o istnieniu The Smile 22 maja 2021 roku, gdy w sieci pojawił się krótki występ Toma i Jonny’ego, wyprodukowany przez organizatorów festiwalu Glastonbury. Niedługo później wieloletni współpracownik Yorke’a i Greenwooda, producent Nigel Godrich zdradził, że The Smile ma zarejestrowany materiał na debiutancką płytę, opisując ją jako „…ciekawe zestawienie różnych rzeczy, które razem mają sens”.

13 maja 2022 roku, nakładem XL Recordings, ukazał się wyczekiwany album – najpierw w formacie cyfrowym, z miejsca zbierając wręcz entuzjastyczne recenzje. Ryan Dombal z portalu Pitchfork uznał, że jest to najlepszy z wszystkich pobocznych projektów muzyków Radiohead. Zawierał  trzynaście, wyprodukowanych przez Godricha piosenek – jak zauważył magazyn Consequence – przynoszących elementy post-punka, proto-punka i math-rocka. Oprócz tego także elementy rocka progresywnego, afrobeatu i muzyki elektronicznej.

29 czerwca tego roku, Thom Yorke, Jonny Greenwood i Tom Skinner wystąpili na festiwalu Opener 2022 w Gdyni na scenie Tent oczarowując publiczność. Następstwem ich doskonale przyjętych koncertów podczas europejskiej trasy były dwie EP-ki koncertowe: cyfrowa The Smile Live at Montreux Jazz Festival, July 2022 i  12” nagrana w różnych miastach Europe: Live Recordings 2022, na której poza kompozycjami pochodzącymi z debiutanckiej płyty – jest także wykonanie solowego utworu Thoma pochodzącego z 2009 roku „FeelingPulledApartByHorses”. To właśnie na Montreux Jazz Festival w 2022 roku The Smile zaprezentowali nowy utwór „Bending Hectic”, który znalazł się na najnowszym albumie „Wall Of Eyes” będąc jednocześnie pierwszym udostępnionym singlem.

The Smile ogłosili swój drugi album 13 listopada, a zapowiedzi towarzyszył tytułowy utwór udostępniony wraz z teledyskiem wyreżyserowanym przez Paula Thomasa Andersona.

Trzecim singlem została kompozycja zatytułowana „Friend of a Friend” opublikowana wraz z zapowiedzią trasy koncertowej podczas, której jednym z przystanków będzie warszawska Letnia Scena Progresji (14.08.2024)!

„”Wall of Eyes” brzmi lekko, chociaż jego brzmienie do najłatwiejszych nie należy. Jego atmosfera jest swobodna, jazzowa, a każda kompozycja jest z innej bajki. To kalejdoskopowa płyta, która za każdym razem brzmi inaczej i trudno jest się nią znudzić. Rozpiętość utworów jest szeroka, ich wielobarwność oczarowująca, a spektrum krążka zawiera po jednej stronie nastrojowy, sielski tytułowy „Wall of Eyes”, a po drugiej świetny kataklizm w postaci „Bendic Hectic”. Po drodze słychać jeszcze awangardowe „Friend of a Friend”, hałaśliwe „Read the Room”, impresjonistyczne „Teleharmonic”, a na koniec frapujące „You Know Me” (…) „Wall of Eyes” można słuchać bez końca – za każdym razem przeżywając ją inaczej i zapamiętując inne szczegóły, jak w powracającym śnie, lub atakach amnezji.” – Cantaramusic.pl

„Na „Wall Of Eyes” otrzymujemy muzykę stonowaną, inteligentną, zawierającą wiele smaczków, które można wyłapać wsłuchując się uważniej w płytę. Nie znajdziemy tutaj żadnych bardziej chwytliwych momentów. Muzyka The Smile skierowana jest do miłośników art rocka, którzy cenią bogactwo brzmienia, nie stronią od obecnych tutaj orkiestracji, ale docenią też połączenie tego szerszego planu muzycznego z subtelnymi, delikatnymi plamami elektronicznymi, sennym wokalem Yorke’a oraz transowym rytmem, czy partiami gitarowymi mającymi za zadanie ubarwiać ogólne brzmienie utworów (…) The Smile prezentuje muzykę niezwykle wciągającą i inteligentną. Choć nie ma tutaj żadnych elementów, które nie wystąpiły już w historii muzyki, to jednak muzycy potrafią stworzyć coś, na czym słuchacz z chęcią skupi uwagę, jeśli tylko otworzy się na muzykę nieprzebojową, niechwytliwą, ale za to piękną, wysmakowaną i intrygującą.” – Alternativepop.pl

Tracklista:

1.Wall Of Eyes
2.Teleharmonic 
3.Read The Room
4.Under Our Pillows
5.Friend Of A Friend
6.I Quit
7.Bending Hectic 
8.You Know Me!

Green Day przedstawia rockowe arcydzieło „Saviors”

Światowej sławy gwiazdy rocka, Green Day – czyli Billie Joe Armstrong, Mike Dirnt i Tré Cool – przedstawiają długo oczekiwany 14. album studyjny „Saviors„. Wraz z płytą zespół opublikował teledysk do utworu „Bobby Sox”, który utrzymany jest w typowym dla Green Day z stylu z klasycznym punk-rockowym rozmachem.

Bobby Sox” to jedna z moich ulubionych piosenek na płycie – mówi Billie Joe Armstrong. Utwór rodem z lat 90. Początkowo była to piosenka, którą napisałem dla mojej żony, ale kiedy się zmaterializowała, chciałem ją zmienić, więc dodałem „Do you wanna be my boyfriend?” do „Do you wanna be girlfriend”… Piosenka stała się w ten sposób rodzajem uniwersalnego hymnu.

Na „Saviors” znalazły się wcześniej opublikowane single „One Eyed Bastard”, „Dilemma”, „Look Ma, No Brains!” i „The American Dream Is Killing Me”, które spotkały się z powszechnym uznaniem dziennikarzy („Rolling Stone”, Alternative Press, „SPIN”, Stereogum, Brooklyn Vegan).

Z okazji premiery albumu, Green Day dał koncert w Irving Plaza w Nowym Jorku. W rok 2024 trio weszło, przejmując sylwestrową imprezę Dick Clark’s New Year’s Rockin’ Eve, podczas której wykonali utwory z „Dookie”, „American Idiot” i „Dilemma”, który Rolling Stone okrzyknął „jedną z najlepszych piosenek na albumie”.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy Green Day dali fanom przedsmak tego, czego mogą się spodziewać po nadchodzącej światowej trasie koncertowej, dając występy-niespodzianki na całym świecie, w tym w Wielkiej Brytanii czy Las Vegas.

Nagrywany w Londynie i Los Angeles „Saviors” jest najnowszym dziełem Green Day i nagrodzonego Grammy producenta Roba Cavallo, który wcześniej współpracował z zespołem przy ich dwóch najbardziej kultowych albumach – „Dookie” z 1994 roku i „American Idiot” z 2004 roku.

Z nową płytą Green Day wyruszy w światową trasę, która w maju przyszłego roku zawita do Europy, a w lipcu do Ameryki Północnej. Podczas „The Saviors Tour” fani po raz pierwszy usłyszą w całości materiał z klasycznych już dziś płyt „Dookie” i „American Idiot”.

Założony w kalifornijskim Berkeley Green Day jest jednym z najlepiej sprzedających się zespołów wszech czasów, czego dowodem 75 milionów sprzedanych płyt i 10 miliardów łącznych odsłuchów i odsłon wideo.

Pięciokrotni laureaci Grammy i członkowie Rock and Roll Hall of Fame swój przełomowy album „Dookie” wydali w 1994 roku. Zestaw znalazł 10 milionów nabywców i otrzymał diamentowy status, przyczyniając się w dużej mierze do popularyzacji punk rocka. „Entertainment Weekly” uznał Green Day za najbardziej wpływowy zespół pokolenia, a „Rolling Stone” zauważył, że zainspirowali do powstania najwięcej młodych zespołów od czasu KISS i to się nie zmienia.

W 2004 roku Green Day wydał rock operę „American Idiot”, która w USA rozeszła się w nakładzie 8 milionów egzemplarzy, zapewniając grupie uznanie dziennikarzy oraz Grammy w kategorii Najlepszy rockowy album.

To ekscytujący materiał, rodzaj płyty, która wyznacza nowe parametry tego, co jest możliwe dla punkowo-rockandrollowej kapeli w XXI wieku – zauważył krytyk „Mojo”. W 2010 roku dzieło doczekało się wystawianej na Broadwayu musicalowej adaptacji, która spotkała się powszechnym uznaniem.

Wydany w lutym 2020 roku trzynasty longplay Green Day, „Father Of All… „, zadebiutował na 1. miejscu zestawienia Album Sales Chart Billboardu oraz na szczycie list sprzedaży w Wielkiej Brytanii i Australii. Najbardziej urzekające i młodzieńcze piosenki Green Day od wieków. Trio brzmi odrodzone i jak wygłodzeni nowicjusze – pisał recenzent Pitchfork.

W lipcu 2021 roku Green Day wyruszył w trasę The Hella Mega Tour (w towarzystwie Fall Out Boy i Weezer). Trasa w Stanach Zjednoczonych obejmowała blisko 30 wyprzedanych koncertów stadionowych – w tym w tak znanych miejscach, jak London Stadium czy Dodger Stadium w Los Angeles.

24 października zespół zaprezentował nowy singiel „The American Dream Is Killing Me” i ogłosił wydanie długo oczekiwanego 14. albumu studyjnego „Saviors”, który ukaże się 19 stycznia 2024 roku.

Peyton Parrish wystąpi w Warszawie z gościem specjalnym

Artystę 13 lutego w Warszawie wesprze heavy/powermetalowe Dominum.

Niemieckie Dominum aspiruje do miana jednej z gorętszych nazw w heavy/power metalu, co potwierdza ich debiut, „Hey Living People”. Podchodzą do obu nurtów z wyczuciem hitu, dawkowanym patosem i melodiami w sam raz na podbój świata. Przedstawią Wam to na żywo jako goście specjalni jedynego polskiego koncertu Peytona Parrisha!

Bilety na wydarzenie są jeszcze dostępne na: www.knockoutmusicstore.pl

PEYTON PARRISH (USA) folk, rock:

Amerykanina mogliście usłyszeć już na albumie z coverami disneyowskich klasyków lub też prezentującego własną interpretację „My Mother Told Me” na potrzeby serialu „Wikingowie” – jednego z popularniejszych w ostatnich latach. To co jednak najważniejsze, to jego autorskie numery. Peyton bez mrugnięcia okiem kompiluje hymniczne folkowe patenty, nadając im filmową głębię, tonę epickiej atmosfery oraz oczywiście intensywność rocka. Artysta wyrazisty i maksymalnie oryginalny? Jak najbardziej.

DOMINUM (Niemcy) heavy metal, power metal:

Nastoletnia pasja to w metalu rzecz ważna, ale songwriterski warsztat jest jeszcze istotniejszy, a na „Hey Living People” Dominum pokazują, że mają ów warsztat w małym palcu. Skład z Niemiec trzyma się przyczółków klasycznego heavy i power metalu, lecz nie idzie w najprostsze rozwiązania. Mają własną, z lekka gotycką stylówkę, mają głowę do refrenów, a każdy podniosły riff czy majestatyczne solo kontrują bardziej współczesnymi aranżacjami wyjętymi ze współczesnego metalu. Heavy godne naszych czasów.

Kiedy: 13 lutego (wtorek) 2024

Gdzie: Warszawa @ Progresja, ul. Fort Wola 22

Bilety: 109-119 zł – przedsprzedaż, 130 zł – w dniu koncertu

Organizator: Knock Out Productions

Singiel Sophie Ellis-Bextor ponownie na szczycie.

Pamiętacie przebój „Murder On The Dancefloor” autorstwa Sophie Ellis-Bextor z 2001 roku? Utwór do dziś jest jednym z najbardziej popularnych piosenek wokalistki, a tuż po premierze trafił do Top 5 brytyjskiej listy przebojów. Teraz zyskuje nowe życie!

Po ponad 20 latach od wydania singiel znów jest na ustach i głośnikach słuchaczy z całego świata. Za sprawą pojawienia się jako soundtrack do filmu „Saltburn” w reżyserii
Emeraldy Fennell, przebój wskoczył na topową listę Billboard Hot 100 oraz do najpopularniejszych playlist w serwisie Spotify. W ścieżce dźwiękowej znalazły się również utwory takich artystów jak: Girls AloudBloc Party czy The Killers

Sophie Ellis-Bextor zagra już 13 marca w warszawskim Klubie Progresja. Organizatorem wydarzenia jest agencja Fource.pl. Bilety są dostępne w sprzedaży.

Mela Koteluk prezentuje kolejny singiel -„Jestem stąd”

„Jestem stąd” to druga odsłona nadchodzącego albumu Meli Koteluk. Artystka prezentuje drugi singiel po entuzjastycznie przyjętej listopadowej premierze „Harmonii”. Utwór powstał wraz z Markiem Dziedzicem, cenionym producentem muzycznym, który współpracował z Melą przy poprzednich wydawnictwach – płytach „Migracje” (2014), „Migawka” (2018).

„Czasami wydarzenia zewnętrzne i chaos informacyjny potrafią mocno zdezorientować. Moim antidotum jest ugruntowanie w ciele i w ten sposób odzyskuje swoje współrzędne. To moja sprawdzona praktyka i niezależnie od tego, jaka aktualnie panuje pogoda za oknem i jakieś nastroje wiszą w powietrzu, to jest element skutecznie stabilizujący. Kto wie, czy w tej karuzeli wokół Słońca i wokół własnej osi, to właśnie ciało nie jest najbezpieczniejszym miejscem w całym kosmosie.”

Piosence towarzyszy video, do którego powstały zdjęcia autorstwa operatora filmowego Bartosza Nalazka. Choreografię stworzyła Aga Konopka (Move Picture), a animacje Michał Wit Kowalski. W nagraniach wzięli udział muzycy Marcin Ułanowski na perkusji, Michał Drozda na gitarze elektrycznej, Marek Dziedzic na gitarze akustycznej oraz Michał Pepol na wiolonczeli. Za mix i master odpowiada Marcin Szwajcer.

Trzy polskie koncerty fenomenalnego The Robert Cray Band już w maju

Występy legendarnego bluesmana z zespołem odbędą się 21 maja w Krakowie, 22 maja w Gdańsku i 23 maja w Warszawie. Na koncerty zapraszamy wraz z klubem B90.

Pięciokrotny (!) laureat prestiżowej nagrody Grammy i artysta kompletny, bo może i zagra wszystko – to właśnie Robert Cray. Z okazji pięćdziesięciolecia działalności muzyk rusza w trasę ze swoim zespołem, na której należy spodziewać się rozbujanego bluesa w konszachcie z brzmieniami rocka i soulu.

Bilety na wydarzenia będą dostępne od 12 stycznia (10:00) na: https://www.ebilet.pl/ (wyłącznie miejsca siedzące)

THE ROBERT CRAY BAND (USA) blues:

Robert Cray to kompozytor, który może zadowolić każdego, bo jego podejście do bluesa jest wielowymiarowe i dalekie od schematów. Można złapać u niego oczywiście wymaganą w gatunku gorycz, ale stonowaną subtelną melancholią. Do tego dochodzi zupełnie niewymuszony pierwiastek przebojowości, dzięki któremu te niekoniecznie wesołe piosenki i tak stają się gotowym materiałem do wzmożonego nucenia. A żeby spiąć pakiet umiejętności amerykańskiego artysty w klamrę dodajmy słuszną porcję rockowej dynamiki oraz jak zawsze katartyczne brzmienie amerykańskiego soulu i gotowe – tak Cray zbudował sobie pomnik. Nic więc dziwnego, że przy takim sztafażu stylistycznym zdążył zgarnąć pięć statuetek w Grammy, a oprócz twórczości solowej nazbierać wiele imponujących wpisów w muzycznym CV – począwszy od współpracy z B.B. Kingiem czy Tiną Turner aż po działania z Ericiem Claptonem oraz Chuckiem Berrym. W ciągu pięćdziesięciu lat działalności wypracował swój styl do perfekcji, więc nie przegapcie okazji i zobaczcie go na polskich koncertach.

Kiedy: 21 maja (wtorek) 2024
Gdzie: Kraków @ Klub Studio, ul. Witolda Budryka 4
Bilety: 159-249 zł – przedsprzedaż, 170-270 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions

Kiedy: 22 maja (środa) 2024
Gdzie: Gdańsk @ Teatr Szekspirowski, ul. Wojciecha Bogusławskiego 1
Bilety: 159-249 zł – przedsprzedaż, 170-270 zł – w dniu koncertu
Organizator: B90

Kiedy: 23 maja (czwartek) 2024
Gdzie: Warszawa @ Progresja, ul. Fort Wola 22
Bilety: 159-249 zł – przedsprzedaż, 170-270 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions

„Nie pamiętam prawie nic!!!” – felieton Piotra „Makaka” Szarłackigo

PROGRESJA i jej XX-lecie wiszą mi u szyi od jakiegoś 8 listopada. Wtedy odwiedzili mnie w Makakofonii Baby Have Fun Antyradia Karol Wróblewski oraz Aleksander Braun, aby opowiedzieć o akcji Baw się Bezpiecznie.

Karol zaproponował mi , abym napisał felieton o swoich wspomnieniach związanych z klubem, ponieważ jestem idiotą, zgodziłem się!!! Miałem zawrzeć swoje wspomnienia z najlepszych koncertów jakie tam widziałem! Od razu przypomniał mi się fragment tekstu Janerki z Lewituj: Nie pamiętam prawie nic!!! Ale pamiętam, że prowadziłem w styczniu Zacieralia, gdzie prócz kończącej Pyty Nerona, podobało mi się prawie wszystko!!! Nie zapomnę pewnej Pani, którą widziałem przed Progresją 25 czerwca bieżącego roku , przed planowanym, chyba na piętnastą czy szesnastą, meet and greet z brytyjskim Foals. Serdecznie Panią pozdrawiam, ale napisać, że była pani pobudzona przyszłym spotkaniem z muzykami, to jak nic nie napisać!!! Emocje buzowały w tej kobiecie niemiłosiernie, byłem przekonany, iż za moment dostanie spazmów. Przypomniały mi się sceny histerii fanek na widok The Beatles. A to było pod Progresją w dwudziestym pierwszym wieku. Tego dnia około siedemnastej rozmawiałem z wokalistą i gitarzystą zespołu Yannis’em Philippakis’em, by wieczorem zobaczyć ich koncert na Letniej Scenie Progresji. To jest niesamowita inicjatywa!!! Tam też widziałem kilka nieprawdopodobnych koncertów (nie pytajcie czyich), które kończyły się przed ciszą nocną!!!

Będę pamiętał również koncert Clock Machine z 1 marca 2020 na który do Progresji zostałem zaproszony przez zespół, bo znamy się nie od dziś. Przed oraz w trakcie, rewelacyjnego koncertu raczyłem się (mam na to świadków) tylko i wyłącznie białym winem. W trakcie after party również, ale nie pamiętam od kiedy nic nie pamiętam. Zgubiłem okulary! Podobno żaden z taksówkarzy nie odważył się zabrać mnie na pokład, by odwieźć do domu. Zaopiekowali się mną muzycy i ich menagement. Wpakowali do busa i zabrali do hotelu. Obudziłem się nad ranem, jeszcze pijany, skonstatowałem, że jestem jakieś cztery przystanki tramwajowe od domu. Natomiast nie byłem w stanie odpowiedzieć na pytanie czemu stworzyłem pierwsze w życiu, idealne Orle Gniazdo, rozbierając się do naga przed zaśnięciem. Od 2 marca ówczesnego roku nie piję alkoholu i za to chyba najbardziej kocham Progresję!!!

Babymetal powórcą do Polski jako headlinerki

Japońskie adeptki kawaii metalu zobaczycie 18 czerwca w Warszawie. Będzie to ich pierwszy headlinerski koncert w naszym kraju.

Są ekscentryczne i pewne siebie, a ich miks alt-metalu, trance’u oraz j-popu przysporzył artystkom tysiące fanów na całym świecie wręcz ekspresowo! Artystki z Tokio przyjeżdżają do Polski w ramach promocji tegorocznego albumu, “The Other One”.

BABYMETAL (Japonia) kawaii metal

Gdy niespełna dekadę temu stawiały pierwsze kroki w metalowym świecie, z miejsca zgarnęły okazałe grono fanów, ale i nieprzychylnych słuchaczy, którzy wieszczyli im szybki koniec działalności. Tymczasem minęło parę ładnych lat, a Babymetal nie dość, że radzą sobie tylko lepiej, to w dodatku wciąż stawiają na rozwój artystyczny. Wystarczy porównać ich debiutancki album z najnowszym, “The Other One”, by szybko zrozumieć, że nawet jeśli pewne elementy pozostały na miejscu, tak sprawność kompozytorska i kształt utworów poszybowały bardzo wysoko. Japonki w dalszym ciągu, z odpowiednią gracją i lekkością, mieszają słodycz j-popu z cierpkością metalcore’u, a spinają to również słuszną dawką zmetalizowanego alt-rocka oraz elektronicznych zgrzytów. Ten kontrolowany chaos trzyma słuchacza za gardło i wzbudza maksymalny zachwyt. Pomyślcie tylko, jak to żre na scenie…

Kiedy: 18 czerwca (wtorek) 2024
Gdzie: Warszawa @ Letnia Scena Progresji, Fort Wola 22
Bilety: 199/219 zł – przedsprzedaż, 240 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions

Lordi zagrają w Warszawie

Fińskie heavymetalowe straszydła zagrają 21 marca w Warszawie, a wkrótce ogłosimy także ich gości specjalnych!

Lordi jest jak oldschoolowy horror – wiecie, czego się spodziewać i bawicie się przednio. Jedna z najbarwniejszych metalowych załóg w Europie wydała nowy album na początku tego roku – “Screem Writers Guild”.

LORDI (Finlandia) heavy metal, hard rock

Kiedy w 2006 roku wygrali Eurowizję za sprawą kultowego już “Hard Rock Hallelujah”, zwróciły się na nich oczy całego świata i od tamtej pory niewiele się zmieniło. Lordi wciąż budzi radość i wciąż ściąga tłumy fanów na koncertach. Jak wygląda ich bezbłędna formuła? Bardzo skutecznie – bo do tego scenicznego anturażu, który z miejsca zakodowuje się w pamięci, dodajemy nastawiony na walor hitu heavy metal oraz hard rock. Słowem: Finowie zapewniają maksimum rozrywki, bo wrażenia wizualne pozostają wyjątkowe, a do nich dochodzą numery, które siłą rzeczy nucicie pod nosem. Choć na żywo będziecie je raczej głośno wyrykiwać razem z zespołem. Gwarantujemy, że dostaniecie show z gatunku tych nie do zapomnienia.

https://www.facebook.com/LordiOfficial
https://www.youtube.com/watch?v=Rnhlt3S-BdY
https://www.instagram.com/lordiofficial/

Wystąpią:
LORDI (Finlandia) heavy metal, hard rock

Kiedy: 21 marca (czwartek) 2024
Gdzie: Warszawa @ Progresja, ul. Fort Wola 22
Bilety: 109/119 zł – przedsprzedaż, 130 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions

Bilety oraz pakiety VIP* będą dostępne od 19 grudnia (10:00) na: https://knockoutmusicstore.pl (druki kolekcjonerskie)
*tylko na stronie zespołu!

Zapraszają:
Knock Out Productions
http://www.knockoutprod.net
https://www.facebook.com/productions.knock.out
https://www.instagram.com/knockoutprod