NEWS
Ewa Farna już od dwóch dekad podbija listy przebojów w Polsce i Czechach. Jej popularność wiąże się jednak również z wyzwaniami, jakie niesie ze sobą życie publiczne w świetle reflektorów.
Wokalistka wypowiedziała się na temat hejtu, który ją spotkał ją w polskich i czeskich mediach. Ja sama mówi, rodzime portale i opinia publiczna są dla niej bardziej łaskawe:
„Dla mnie na pewno media plotkarskie są ostrzejsze w Czechach. Chociaż mam wrażenie, że i tak przez moją otwartość w temacie 'body positive’, trochę się uspokoili. Pokazałam im, że jestem niezłomna i mogą pisać źle, ale już od pewnego czasu jest to nękanie. To jest niefajne, bo media też wychowują ludzi i jak ludzie postrzegają, co jest normalne, a co nie (…) Wszyscy mi pisali w Czechach, że jestem gruba, a ja zrobiłam z tego piosenkę i to moja najpopularniejsza piosenka tam„.
Ewa Farna wystąpi już 28 października w warszawskiej Progresji. Bilety są dostępne w sprzedaży.